poniedziałek, 28 lipca 2008

helo uoter czyli Hello! Water!

Zdaje sie ze juz chwila minela od momentu jak pisalem ostatni raz z Xi'an i ja juz jestem zdecydowanie dalej. Od wczoraj jestem w Yunanie prowincji zamieszkanej przez najwiecej mniejszosci narodowych w Chinach, pelna gor ,dzungli i tybetanskich wiosek i jednoczesnie ostatnii region jaki odwiedze w Chinach (przynajmniej przy okazji tej wycieczki).
Ale po kolei, tak jak pisalem ostatnio udalo mi sie zobaczyc Trrakotowa Armie rzeczywiscie robi wrazenie te kilka tysiecy zolnierzy kazdy inny i jakby nie patrzec stary. Jednak nie wiem czemu myslalem ze wejde do ogromnego dolu i bede sobie spacerowal pomiedzy posagami, jednak cale muzeum miesci sie w kilku hangarach i Armie podziwia sie z betonowych tarasow na okolo. Co ma sens po gdybvy wpuscic kilka tysiecy ludzi miedzy te figurki to mozna by je ponownie zasypac piachem i o nich zapomniec. Troche rozczarowany , ale zadowolony wieczorem przeszedlem 14 km Murami Miejskimi Xi'anu, prawdopodonie jest to najwiekszy na swiecie mur zachowany w takiej formie jak w straozytnosci. Oczywiscie przetrwaly tylko fragmenty a reszta zostala odrestaurowana w ostatnich latach.
Po Xi'anie dotarlem po mega meczacej podrozy, osiemnascie godzin w warunkach podobnych do tych jak w pociagach na Woodstock czyli czlowiek na czlowieku, a pod nimi i nad nimi kolejne czlowieki, dotarlem do Chengdu gdzie przez 3 dni goscili mniue Ivan i Karen z HC. W stolicy Siczuau zobaczylem kilak buddyjskich i taoistycznych swiatyn, naprawde spkojne miejsca, ale glowna atrakcja byla Baza Badan nad Rozwojem Pandy Wielkiej czyli rezerwat gdzie jest masa Pand.Misie sa urocze rezerwat spory i mozna je zobaczyc nie tylko w klatkach ale jak sie bawia w lasach bambusow i co ciekawsze w kazdym momencie zycia a jest ich okolo sto sztuk.
Oki musze leciec bo mnie skasuja w hotelu za drugi dzien.
Reszta newsoe i zdjecia wkrotce.
Pozdro

1 komentarz:

Unknown pisze...

por fin .Tak jak mowilem bylem juz pewny ze zatrzymali cie za probe obalenia komunistycznego rzadu chin mam nadzieje ze dalsza podroz bedzie lepsza jak ta dotychczasowa (chociaz nie sadze zeby bylo zle) napewno fajne przezycie nastepnym razem pojedziem razem .POZDRO SIELU