wczoraj w nocy mniej wiecej o zachodzie slonca
dotarlem do Iranu droa przez gory w Armenii byl a
dosc hardcorowa po kiku przesiadkach
i stopowaniu na deszczu udalo sie dotrzec do granicy
narazie jestem w Jolfie perzy granicy azerskiej
i za moment ruzamy dalej
zalgle newsy z armeni i biezace z Iranu uzupelnie
niebawem w Teheranie
pozdr
sobota, 3 maja 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz